Aloha Dziku!
Jestem Adam!
Chcę Ci Pomóc:
- Znaleźć Sportową Pasję
- Pomóc w Budowaniu Nawyku Uprawianie Sportu
- Zabrać Cię Adventure
- Nauczyć Cię Realizować Cele Sportowe
... abyś mógł cieszyć się ze swojego życia !
Powinieneś znaleźć sobie jakiś cel!
Znajdź cel, buduj formę i baw się dobrze!
- Nie rób nic na siłę. Znajdź swój styl.
- Nie masz kurde celu to nie istniejesz w tym co chcesz zrobić.
- Zawsze piszecie do mnie że dieta to katorga, bieganie to katorga!
- No cóż mogę powiedzieć, nie umiecie się w tym odnaleźć.
- To nie musi i nie jest tak trudne jak Ci się wydaje.
- Skoro tu jesteś to już pewnie o tym wiesz albo domyślasz się, ale nie wiesz jeszcze jak zacząć.
Sekret jest taki: krok po kroku!
Wiadomo, że nikt z nas nie ma czasu. Niestety ciężko go znaleźć w cały tym niepoukładaniu. Chciałbym Ci napisać nie pierdol, ale powiesz, ale Adam ja .... Ta wiem, ja też.
Jeśli w obecnym modelu swojego życia ciężko jest biegać i jeść to najlepiej zmienić model i tworzyć go inaczej na zasadach, które lubisz i tak jak funkcjonujesz na co dzień.
Jeśli mogę Ci coś doradzić to znajdź swój balans, znajdź swój cel, znajdź swój czelendż i zacznij go realizować. Najważniejsze to przestać się szarpać. Małymi kroczkami do celu!
Jesteś w stanie ogarnąć się? Jesteś w stanie znaleźć swój cel?
Do dzieła! Ruszaj w przygody ze mną!
Może zaciekawi Cię kilka fantastycznych wypraw lub wyścigów?
Moje Wielkie Wyścigi!
- Mistrzostwa Świata Double Ironman 2019 - 7msc. miejsce open, 2msc. w kategorii wiekowej - 23h22min
- Rekord Polski (2015-17) na dystansie Double Ironman – 7,6km pływanie + 360km rower + 84km bieg – Puchar Świata w Słowenii 2015 – 1sze miejsce w kategorii wiekowej i 5te miejsce open – 23h53min
- 4 miejsce open i 1sze w kat. wiekowej 2018, najszybszy czas pływania (7,6 km – 2h6min – z australijskimi wyjściami) - powrót na double ironman po kontuzji kolana/ wypadku
- 4te miejsce na zawodach Ultra Challenge Espana 2015 – 10 km pływania + 432 km jazdy na rowerze + 84,3 km biegu
Moje Wielkie Wyprawy!
- 3000km samotnie rowerem przez Europę zakończone startem Pucharze Świata na dyst. Double Ironman (2015)
- Rowerem Dookoła Polski (2020) połączone z jazdą 200km dziennie
- Kraulem Szlak Wielkich Jezior w Polsce (2020) ciągnąc za sobą ponton i kajak z ekwipunkiem
- 4475 km rowerem w 27 dni (2020)
- Rowerem przez Tajlandię (z północy na południe) - 2016 Bangkok --> Phuket bez planu
- Warszawa - Kotor (Czarnogóra) rowerem (2016) odrodzenie po kontuzji i leżeniu 6 miesięcy na łóżku
Może zainteresuje Cię kilka fotek?
Co myślisz?
Mój Najszybszy Double Ironman Triathlon
Finish Double Ironman
Moja średnia na 360 km
Pływanie na 7,6km
Zawsze Biegu Poniżej 10h
Mój mały pomysł, który kiedyś był mały!
Festiwal Sportowo muzyczny, który z 43 uczestników urósł do 8500 DZIKÓW
Obejrzałeś? Wnioski --> Zawsze warto wierzyć w to co robisz jeśli czujesz, że ma to sens (liczby mówią czasem co innego, ale zadowolenie ludzi mówi, że warto)
Uwielbiam to robić z paru prostych powodów:
- Przyjeżdżają na niego świetni ludzi którzy potrafią się bawić i cieszyć życiem
- Uruchamia wiele osób do uprawia sportu
- Pozwala poznawać nowe osoby bez barier
- Pomagają w jego organizacji fantastyczni ludzie z uśmiechem na twarzy!
Dlaczego wyścigi i wyprawy?
Wiesz... zawsze warto mieć cel i go realizować. Bez tego nie ma napędu. Jeśli on współgra z tym co faktycznie chcesz osiągnąć to nie ma przebacz.
Był czas, że moją dużą pasją był triathlon. Później zacząłem jeździć na podróże i wyprawy. W pewnym momencie bardziej ekscytowały mnie już same wyprawy na których droga jest celem, a nie rywalizacja. Wciąż moim największym marzeniem jest podróż rowerem dookoła świata. Jestem zdania, że podróże wzięły górę gdyż to one zaczęły mnie bardziej ekscytować i rozwijać i to niekoniecznie sportowo. Ta druga strona też jest ważna.
Zawsze warto trenować, ale priorytetem jest mieć jakiś cel. Małymi kroczkami po cichu zawsze przygotowujesz się na coś wielkiego. Nawet jak mało trenujesz to jesteś "podpięty pod efekt końcowy". Nie musi to być mistrzostwo świata lecz własne mistrzostwo i tego sie należy trzymać.
Mogę pomóc Ci spełnić Twoje marzenia sportowe, których pewnie jeszcze nie znasz. Pasję i zainteresowania trzeba nauczyć się rozwijać i wtedy życie staje się mega wartościowe. Na co czekasz? Czas ruszyć w podróż ze mną!
Fakty na mój temat o których nie zdajesz sobie sprawy
- Nigdy nie byłem wybitnym sportowcem i bardzo dużo imprezowałem od najmłodszych lat do mniej więcej 2013 roku
- Jadłem kiedyś mięso 4 razy dziennie i nie widziałem w tym problemu, a w mojej lodówce zawsze były piersi z kurczaka i chudy ser biały
- Byłem rekordzistą Polski w double ironmanie w 2015-2017 roku i jakoś to po mnie spływało, ale dziś jestem z tego dumny
- Nienawidziłem pisać wypracowań i czułem sie uciśnięty jak był termin oddania swojej pracy, ale dziś uwielbiam pisać książki, relacje i swoje przeżycia z podróży
- Kompletnie nie wiedziałem co mam zrobić ze sobą po studiach, a nie cierpiałem pracować na etatach (choć fajnie pracowało mi się w warzywniaku w USA podczas Work & Travel)
- Mam certyfikaty z angielskiego i niemieckiego na poziomie b2, choć mam ochotę nauczyć się rosyjskiego i arabskiego
- Nie wyjechałbym w podróże, gdyby nie youtube, masa książek i artykułów na temat triathlonistów z lat 80tych, czy podróżników
- Nie zostałbym organizatorem tak dużego festiwalu sportowo muzycznego gdyby nie masa książek przeczytanych studiach i później szkoleń które wyprały mi umysł
- Pochodzę z małej 5cio tysięcznej miejscowości Ożarów w świętokrzyskim choć wiele osób myśli że jestem warszawiak lub pochodzę z gór
- Gdy opowiadam ludziom o swoich wyprawach, wyścigach i przeżyciach przy ognisku to mało kto wierzy że jest to prawdziwe, a dla mnie to błahostka - choć robię coraz bardziej sentymentalny
- Nie chcę się poddać standardowemu życiu dlatego jeżdżę na wyprawy, a poza tym nie chcę tylko wspominać lecz wciąż tworzyć i robić coś nowego
- Wbrew temu co myśli wiele osób, na moich wyścigach i wyprawach nie zarabiam pieniędzy tylko dokładam jak to do pasji - nie licząc 350 Euro nagrody w 2018 czwarte miejsce na PŚ
- Boli mnie najbardziej, że źle nie robię filmów na youtube i nie dzielę się wiedzą i swoimi przeżyciami
- Jak mnie ktoś pyta skąd biorę motywację do robienia tego co robię to odpowiadam, że motywuje mnie cel i to co chcę zrobić i to robię
Dalsza część faktów na mój temat o których nie zdajesz sobie sprawy
- W swoim życiu jestem skrajny tzn. że robię coś na maxa albo po najmniejszej lini oporu. Jak nie robię to nie widzę w tym sensu
- W bardzo wielu aspektach pomogło mi parę sesji z psychologiem sportowym i dzięki temu zrobiłem wiele jednostek których w końcowych etapach przygotowań bym nie zrobił
- Podróże rowerowe pomogły mi zrozumieć, że dużo bardziej rozwijam się jako człowiek podróżując niż dzięki twardym sesjom i blokom treningowym
- W podróży czuję się wolny i mam uczucie że panuje wtedy nad swoim życiem, ale najbardziej lubię ekscytację przed każdym kolejnym dniem
- Jestem magistrem zarządzania i można się z tego śmiać, ale studia dały mi dużo pewności do działania, jednak dziś powiedziałbym sobie małolatowi, żeby zacząć działać, chodzić na szkolenia i nie iść na studia
- Żałuję, że nie znalazłem na samym początku moich sportowych wybryków solidnego trenera i przepaliłem dużo czasu na treningi, które wywaliłyby mnie w kosmos jak miałem największą zajawkę na triathlon.
- Uważam, że matematyka i zdolność do logicznego myślenia to podstawa i mając wiedzę w tym zakresie zawsze sobie poradzisz, choć... tak zgadzam się z tym że artyści i humaniści są nam potrzebni
- Od lat mam ochotę nauczyć się grać na gitarze, ale nie zabieram się do tego bo wiem że potrzebna jest do tego regularność na którą teraz nie mogę się zdobyć.
- Wiem, że napiszę kiedyś naprawdę kawał dobrej książki o moich przygodach i postrzeganiu świata, ale teraz będę skupiał się na poradnikach
- Kiedy byłem w wieku 25 lat miałem masę znajomych i często gdzieś wychodziłem, dziś mam masę przyjaciół poznanych podczas podróży, a wyjazdy to piękne prywatki same w sobie
- To prawda nie jestem, żonaty ani zaręczony i podczas podróży wiele nowo poznanych osób śmieje się że dlatego właśnie jeżdżę i podróżuję
- Zamierzam pracować do końca życia i nie zamierzam iść na emeryturę, bo moim zdaniem to brak celów życiowych, biznesowych, sportowych, podróżniczych, itd. powoduje że ludzie nie mają po co żyć i tak właśnie umieramy
- Co by nie gadać tylko o swojej wspaniałości, to bywam zjebany i zmęczony, no i się opierdalam czasem, a po alkoholu wyłącza mi się umysł i leże tępo (ogólnie to mało piję choć zdarza się), i kurewsko przeklinam czasem - ciekawe jak dużo osób dotarło do tego punktu. Koniec kropko!.
