Często dostaję wiadomości typu: „Adam trenuję, 3 lata startuję na takim i takim dystansie. Trenuję rekreacyjnie sam siebie. Nie jestem w stanie przekroczyć…”
Właśnie w tym problem, że jak trenuje się samego siebie to nie da się przekroczyć barier dyskomfortu 🙂
Choć są też zawodnicy, którzy z kolei trenują wszystko ostro – bo jak boli to rośnie 🙂
Wynika to z charakteru człowieka.
Ale praktycznie każdy, kto mnie słucha i działa według mojego schematu w bardzo krótkim czasie bez problemu przekracza swój poziom. Chyba że udaje, że trenuje lub nie jest w stanie się dostosować do procesu.
Przeczytaj niezależnie czy jesteś triathlonistą czy biegaczem:
“Jestem początkującym triathlonistą amatorem, do tej pory głównie starty na 1/8 i 1/4, od trzech lat rekreacyjnie „trenuję„ samodzielnie korzystając z różnych gotowych planów i mam ogromny problem z rowerem- nie jestem w stanie przekroczyć na zawodach prędkości 30km/h ( na każdych zawodach rower albo 45 minut na 1/8, albo 1:30 na 1/4).Zastanawiam się czy nie ogranicza mnie już wiek 44 lata, waga 67kg i wzrost 165cm.A może brak siły?, wydaje mi się że jestem typem wytrzymałościowca( wolę kręcić lekko z dużą kadencją i biegać zawody na 10km, półmaraton, czasami maraton) Garmin pokazuje Vo2 Max 49 dla biegania, rower to 2.6 wat/kg.”
Co odpisałem?
Mniemam tylko że jeździsz wszystko na jednej intensywności i nie masz zadań w treningach.
1. Zrób test rowerowy.
2. wyznacz strefy
3. trenuj w kważdej strefie.
4. Dowiedz się po co Ci kadencja i jak z niej korzystać.
5. Wiek waga i wzrost nie mają u Ciebie znaczenia na tym etapie. Brak siły…
Kręcenie lekko buduje cardio, a nie masz siły w nogach. Oszczędzasz się w ten sposób. TO że wolisz kręcić lekko długo nie oznacza w ogóle że jesteś typem wytrzymałościowca. Nie jesteś typem wytrzymałościowca. Jesteś typem komfortowca ????. Z szacunkiem ale tak jest ???? Do roboty!
Przemyślenia na koniec.
Zacznij robić to czego nie lubisz i co jest niewygodne! Dla jednych niekomfortowe będzie np. poddanie się procesowi i spokojniejszym treningom dla innych włożenie siły i przekonanie, że dam radę. Tylko spokój i cierpliwość. A ja najbardziej lubię brak oczekiwań. Jednak brak oczekiwań to wyższy poziom, o czym na koniec sezonu ????.
Nauczę Was trenować!
Adam Sułowski
PS. I nie daj sobie wmówić, że to jesteś już stary lub niski. Potrzebujesz porządnego treningu! 🙂