Poprawna technika na podbiegi i zbiegi – tipy i triki jak biegać szybciej i mocniej z dobrą techniką

Dużo osób marzy o starcie i biegu w górach. Cześć z Was już startuje więc chciałem Wam pokazać w dzisiejszym wideo prawidłową technikę podbiegania i zbiegania. Jest to pytanie które często pojawia się wśród moich zawodników

Zacznijmy od podbiegów i od początku. Najwazniejsza rzecz to podbiegać małymi kroczkami. Króciutko i bez robienia wykroków. Postawa wyprostowana i nabiegamy w ładnym stylu wyprostowani na górę. Wiem że macie chęci często robić duże kroki bo wydaje Wam się będziecie dzięki temu szybsi.

Zwróćcie uwagę proste plecy bez łamania się biodrach. Ładne krótkie kroki i jedziemy do góry. Dużo łatwiej sie oddycha i znajduje się swoje tempo. Każdy krok ma swoje tempo i leci się do przodu

Czego nie chcemy?

Nie chcemy przede wszystkim w podbiegu pochylać sie do przodu w kierunku do góry i ziemi ratować sie przed upadkiem wchodząc.

Kolejna rzecz jest taka że unikamy robienia dużych kroków po to żeby nie zmęczyć sie siłowo. Nie chodzi o to żeby przeskoczyć jednorazowo duży kawałek ziemi lecz biec dłużej i mocniej i równiej. Dużymi krokami nie zalecisz zbyt daleko bo nie masz 7 milowych butów.

Kolejna rzecz jest taka że z dużymi krokami zbyt mocno obciążasz dwójki i robisz dużą dźwignię która jest bardzo obciążająca i nie wygodna.

Kiedy jesteś bardzo zmęczony lub podchodzisz pod bardzo stromą górę możesz używać rąk i kolan na podejściu. To samo jeśli jesteś na końcowym etapie i już nie bardzo jest moc z czego iść. Z angielskiego to się nazywa power hiking i polega na szybkim wchodzeniu na i zdobywaniu góry. Kiedy podchodzisz wciąż jesteś wyprostowany i i nacierasz do przodu pompując więcej rękami.

Jeśli nie rękami to możesz wciąż iść wyprostowany małymi krokami i nie musisz wcale biec. Szybko przebierasz nogami, małe kroczki. Nie podnosisz wysoko nóg i kolan tylko idziesz. To mogą być dużo efektywniejsze rozwiązania niż człapanie ze złą techniką.

Jak już podbiegasz to zawsze przychodzi przyjemny czas kiedy zbiegasz. Kosztuje to dużo mniej ale też jest parę ważnych aspektów o które warto zadbać.

Dobrze jeśli lądujesz na śródstopiu i lub raz na jakiś czas na pięcie. Kluczowe w zbieganiu i dobrej technice jest pochylenie do przodu. W ten sposób będziesz zbiegać dużo szybciej ale robiąc małe kroczki będziesz zbiegać szybciej i z lepszą kontrolą swojego ciała. Robiąc też małe kroczki szybciej będziesz w stanie sie zatrzymać, lepiej czytać teren i go wykorzystywać w trakcie biegu.

Czego bym unikał lub starał się pozbyć spośród nawyków które najczęściej obserwuje? Zbiegania na dużych krokami i odchylania się do tyłu. To powoduje że nie masz kotroli nad swoim ciałem i dodatkowo biegniesz większość trasy na czwórkach które szybko możesz wypalić w ten sposób i zmęczyć na pierwszym lepszym zbiegu. Nie wygingaj się daleko do tyłu bo prędzej wylądujesz najpierw na pięcie i od razu obciążysz kolana i wczwórki. Więc jeśli zdarzało Ci się że miałeś przepalone czworogłowe po zbiegach to zastanów się czy to nie jest właśnie jeden zbłędów które popełniłeś/aś. Jak jest bardzo stromo to wiadomo że możęsz iść lub biec asekuracyjnie ale pamiętaj że nie chcesz biec tak całego wydarzenia.

Zwróc na to uwagę ii biegaj świadomie bo to jeden z elementów który może bardzo Ci pomóc.

Jeśli masz w planach trening z górką lub wyści to weż sobie do serducha te porady bo dużo Ci to pomoże. Dzięki za obejrzenie i jak zawsze zawodniki i społeczoność Dzików mocno zachęcam do zmian.

Jak zawsze jeśli poszukujesz pomocy to skorzystaj z opcji kołczingowej więc wbijaj na www.adamsulowski.pl – link jak zawsze poniżej w opisie. Aloha Dziki!
Pozdrawiam, Adam Strąkman Sułowski.